W kolejnym odcinku „Kroniki” usłyszymy o Wandzie, która była dzika i groźna jak zwierzę osaczone strachem, o Staśce, która kryła się u Grześkowiaków przed prawem, przez co Maria miała swoje pierwsze spotkanie z policją i została notowana, poznamy też Cecylię, marzącą o miłości dramatycznej i naznaczonej słabością – każda z nich staje na drodze Marii. A ona nie waha się ani chwili: mówi słowa, które trafiają w samo serce tych kobiet, działa szybko, bez lęku, jakby prowadziła ją niewidzialna dłoń. Wierzymy, że to Pan Bóg przemawiał przez jej słowa, decyzje i czyny, i że warto zaufać św. Antoniemu 🙂

