Echo ze Wzgórza Bł. Matki Marii Pasterki

Spis numerów


sierpień  2011/08
nr 114

W DRODZE - W KOMUNII Z BOGIEM

            Miesiąc sierpień kojarzy się nam z pielgrzymowaniem. To niejako „miesiąc w drodze”, wielu z nas bowiem wybrało się w pieszej wędrówce do Jasnogórskiego Tronu Królowej Polski lub do innych Sanktuariów. Idą – bo w sercu usłyszeli wezwanie: „Pójdź!”. Podobnie, jak dwunastu Apostołów Chrystusowych - usłyszeli, zostawili wszystko i poszli wytrwale, wśród słońca i deszczu, z nogami często obolałymi, ale z radością w sercu i tak wielu pięknymi intencjami w duszy. Idą – wierząc, że dojdą, patrząc nieustannie w Cel swej wędrówki. Wierzą, bo ci, którzy pozostali w domu, modlą się za nich. To jest wielka duchowa wspólnota - komunia serc, uskrzydlonych intencjami.

Wędrowanie kojarzy się nam z wędrówką życiową. Przychodzą wtedy na myśl słowa  Błogosławionej Matki Marii Karłowskiej:

„Całe nasze życie na tej ziemi jest pielgrzymowaniem ku Niebieskiej Ojczyźnie,

dokąd powołuje nas Ojciec nasz Niebieski i gdzie nas oczekuje”.

Droga – pielgrzymowanie – wędrówka do jakiegoś określonego celu – to treść ludzkiego życia. Wędrówka, która jest trudem, wysiłkiem, pracą. Błogosławiona Matka Maria Karłowska przypomina nam, jaki jest cel naszego życia. „Cóż mamy do roboty na tej ziemi, jeżeli nie pełnić Wolę Tego, Który nas na niej umieścił? Pan Bóg nas stworzył, abyśmy Go znali, kochali i Jemu służyli, a przez to otrzymali żywot wieczny. Nie jesteśmy więc z tego świata, to nie nasza ojczyzna, to ziemia obca, na której przebywamy tymczasowo, chwilowo, kto wie, na jak krótki czas... Czy ja robię naprawdę i jedynie to, na co mnie Bóg stworzył? Czy też może przeciwnie, naśladuję tego niemądrego podróżnego, który zapominając o celu swojej podróży, błąka się tu i tam, daremnie tracąc czas? Czy idąc – zapominam może, dokąd chcę dojść?”.

Znamy drogę, mamy przewodników. Pamiętajmy jednak, że istnieje wiele błędnych dróg, prowadzących na manowce życia. Natomiast Jezus, Jego Ewangelia i zawarty w niej przykład Jego życia - to jedyna pewna droga, wiodąca do pełnego i trwałego szczęścia. Wszak On powiedział o Sobie: „Ja jestem Drogą”. I dodał: „Nikt nie przychodzi do Ojca inaczej, jak tylko przeze Mnie” (J 14,6-7).

Nasz umiłowany Ojciec Święty Błogosławiony Jan Paweł II poucza: „Tak, Jezus jest dla nas Drogą, jedyną Drogą, która prowadzi do Ojca. Tą drogą musi pójść każdy, kto chce osiągnąć zbawienie. My, ludzie, często stoimy na skrzyżowaniu dróg i nie wiemy, którą z nich wybrać, gdzie iść. Istnieje wiele błędnych dróg, wiele łatwych rozwiązań, a także wiele niejasności. W takich chwilach nie zapominajcie, że tylko Chrystus, tylko Jego Ewangelia, Jego przykład, Jego przykazania są drogą pewną, wiodącą do pełnego i trwałego szczęścia”.

To może wydawać się nam prostym: mając w ręku Ewangelię, nie pobłądzę. Musimy jednak mieć świadomość, że na poboczach tej drogi napotkamy wiele miejsc, zapraszających do zboczenia z trasy, do zainteresowania się nimi. Błogosławiona Maria Karłowska ostrzega: „Jezus Chrystus nauczając nas, iż mamy szukać przede wszystkim Królestwa Niebieskiego, daje nam tym samym poznać, iż są i inne królestwa, i łatwo można zmylić drogę. Szatan ma swoje królestwo, bo Chrystus w Ewangelii nazywa go nieraz książęciem tego świata. Jest także królestwo miłości własnej, które ma wielu zwolenników. I jest królestwo Łaski Bożej, do szukania którego zaprasza nas Zbawiciel”.

Nie poradzimy sobie z pokusą dróg wiodących do tamtych królestw, jeśli stracimy z oczu Jezusa - Drogę, jeśli odwrócimy wzrok od Niego. Gdy więc człowiek wyrusza w drogę, musi mieć wzrok utkwiony w Niego, bo tylko On wytycza właściwy kierunek. On prowadzi nas niejako za rękę i rozświetla właściwy szlak, byśmy uniknęli tych przydrożnych, tak zachęcających pułapek. Jeżeli jednak ktoś „wybiera sobie inną drogę aniżeli tę, którą łaska wskazuje i do której zachęca – ostrzega Błogosławiona - to ma dużo czasu straconego, musi się wracać i na nowo zaczynać to, co już powinno być zrobione”.

Matka Maria staje przed nami w tej podróży szczególnie wtedy, gdy któraś z dróg miałaby zawieść nas na manowce. Aby nas ostrzec, w usta zabłąkanej na drodze życia dziewczyny Matka wkłada pytanie (w dziełku „Perły dla Dzieweczki”): „Dlaczego doprowadziłam się tak daleko? Dlaczego nie usłuchałam prędzej głosu sumienia i nie zawróciłam na lepsze drogi? Czyżbym chciała powiększyć liczbę tych nieroztropnych, dla których życie zdaje się być zabawką, które nigdy poważnie nie myślą o swym wiecznym przeznaczeniu?”. Natomiast te, które dokonały już właściwego wyboru, zachęca: „Masz długą drogę do przebycia, by stanąć u celu. Wprawdzie już rozpoczęłaś dobrze, ale postępuj tak w dalszym ciągu i wytrwaj do końca. Ani dobry początek, ani postęp w dobrym nie zapewnią ci korony wiecznej, lecz tylko i jedynie wytrwałość do końca drogi, na którą można zasłużyć sobie wiernością. Wytrwaj na tej drodze!”. Tłumaczy dalej: „Byle byś była pokorną i ufającą - Jego święte ramię cię wesprze, gdy droga będzie śliska i nic dla ciebie nie stanie się niemożliwym, bo nic nie jest niemożliwym dla duszy, która nie ufając sobie, cała się na Bogu opiera!”.

Błogosławiony Jan Paweł II mówi, że Jezus - Droga „zaprasza nas do odnowienia żywej relacji z Nim i zwrócenia się ku Niemu, a On nas zaprowadzi do Ojca”. Bez tej żywej relacji z Chrystusem - Drogą, bez zapatrzenia w Niego, bez szczerej woli kroczenia Jego śladami, bez tego wszystkiego, co świadczy o mojej komunii z Bogiem – nie mam szansy na bezpieczne i owocne wędrowanie, z nadzieją na osiągnięcie Celu.

Skończy się pielgrzymkowy miesiąc sierpień, rozpocznie wrzesień – jak w życiu: coś się kończy, coś się zaczyna. Staną przed nami nowe zadania, lecz zawsze ta sama konieczność wyboru DOBRA. To samo poszukiwanie właściwych dróg. Niech powyższe refleksje pomogą nam skutecznie odbyć swą pielgrzymkę życiową – ku NAJWYŻSZEMU DOBRU, w komunii z Chrystusem, naszą jedyną niezawodną Drogą. Wspominajmy w drodze Błogosławioną Marię Karłowską, tę Patronkę ludzkiego wędrowania – dobrego wędrowania, które doprowadza do Celu.

Błogosławiona Mario, Pasterko, wskazująca nam właściwą drogę ku Bogu, ku wieczności, ku naszemu ostatecznemu Celowi,

PATRONKO DOBREJ DROGI, módl się za nami! Prowadź nas!

                                                           Opracowała s. Gaudiosa Czesława Dobrska CSDP